poniedziałek, 16 listopada 2015

kiermasz i dwa wianki

U mnie praca wre! Powstają kolejne świąteczne dekoracje, bo już za tydzień kiermasz organizowanym przez 
Moje Mieszkanie. Będę tam! Więc jeśli miałybyście ochotę na spotkanie, pogaduchy albo chcecie na żywo zobaczyć moją twórczość, serdecznie zapraszam!




W zeszłym sezonie świątecznym zwariowałam na punkcie soli, brokatu i kleju. Zrobiłam wtedy taką oszronioną gałązkę na drewniane zawieszki. I właśnie ten sposób postanowiłam wykorzystać w wianku. Niewielką brzozową bazę wymazałam klejem i włożyłam do soli wymieszanej z brokatem. Trzeba było zaczekać aż wszystko porządnie wyschnie i dołożyć czerwoną tasiemkę. Może spróbujecie?






I drugi - mój ulubiony :) 





Ja już uciekam komponować następne!
Bardzo dziękuję za gratulacje pod poprzednim postem, za to że wciąż zaglądacie!
Serdecznie pozdrawiam zasypana bombkami, zawieszkami, gwiazdkami...

34 komentarze :

  1. Oba przecudnej urody! Ta sól wygląda niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To takie proste jest? Czy to powinien być jakiś specjalny klej? Nigdy nie robiłam tego typu dekoracji ale tak mi się podobają te ośnieżone gałązki, że mam ochotę spróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wikol albo magic, żaden specjalistyczny. Wysyp sól (ja użyłam drobnej) i jeśli chcesz dodaj brokatu, wymieszaj. Posmaruj bazę pędzlem tylko z jednej strony i włóż w sól. Kilka razy dociśnij w miejscach, w których słabo się przyklei. Ja chyba nawet trochę obklejałam te odstające gałązki palcami. Delikatnie odstaw do wyschnięcia. Po wyschnięciu potrząsnęłam wiankiem, żeby obleciało to, co się nie przykleiło. Chyba lepiej, żeby dekorował wnętrze. Nie wiem jak zachowuje się na deszczu, śniegu i mrozie, ale nie ryzykowałabym.

      Usuń
    2. Dzięki. Nawet tak się składa, że mam wikol :)

      Usuń
  3. będę, więc się zobaczymy ;) poprowadzę tam warsztaty hand made :)

    pierwszy wianek szczególnie mnie zachwycił :)

    OdpowiedzUsuń
  4. chyba się wybierzemy ;-D
    jakby co to nie omieszkam się przywitać :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne wianki. Na ten z sola nabrałam szczególnej ochoty, bo brzoza przed domem, sól w solniczce a brokat w szufladzie :)
    O! I kiermasz za trzy tygodnie.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  6. no, popatrz, panie dziejku, taka zwykłą sól, a jaki efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No Madzik ... efekt zachwycający :) pomysł z solą tak jak i moje poprzedniczki wykorzystam ... lecz wypróbuję to na mniejszej powierzchni ... czyli na szyszkach :)))
    Trzymam kciuki za kiermasz :) - życzę wielu klientów no i miłych spotkań :))
    Pozdrawiam
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Agnieszko! Oszronione szyszki - no fajnie kombinujesz :) Również pozdrawiam!

      Usuń
  8. Wianki super, a na kiermasz się wybieram, więc do zobaczenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wianki cudne. Szkoda, że ten kiermasz tak daleko :( Ale pomysł z solą wart przemyślenia u mnie szyszek dostatek.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że to świetny pomysł, żeby "posolić" szyszki ;) pozdrawiam!

      Usuń
  10. piękne wianki. super wiadomość o tym kiermaszu. Może wpadnę!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. oj jesteś Mistrzynią od wianków!!!! świetne robisz!!a ten z solą, niby prosty ale piękny!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziękuję Aneta :) zaraz muszę zwrócić się do Ciebie w sprawie miśków ;)

      Usuń
  12. Oba wianki rewelacyjne ;) Bardzo profesjonalnie wykonane. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślałam, że ten kiermasz to już był. A on w najbliższą niedzielę. Byłam w poprzednim roku, jak jeszcze się nie znałyśmy i już wtedy zachwyciłam się twoimi wiankami. Ciebie wtedy nie było na stoisku, ale mąż poczęstowała nas pysznymi pierniczkami. Jeśli tylko będę mogła zajrzę na kiermasz, może tym razem zastanę cię na miejscu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, to chyba mąż Kasi, mojej sąsiadki na kiermaszu poczęstował Cię pierniczkami :) mogło mnie nie być, bo obie z Kasią kursowałyśmy to tu, to tam, a nasi mężowie siedzieli przy naszych "stoiskach", ale nic straconego - serdecznie zapraszam, jeśli mnie nie zastaniesz, to szepnij słowo mojemu mężowi, a on mnie znajdzie :) Będę czekać. Buziaki!

      Usuń
  14. Świetny jest ten efekt oszronienia. Muszę pomyśleć czy nie udałoby się go jakoś wykorzystać w tegorocznych dekoracjach.

    OdpowiedzUsuń
  15. Masz talent Magda dorobienia wianków! Każdy kolejny jest jeszcze piękniejszy :)
    Pozdrawiam, M.

    OdpowiedzUsuń
  16. Oba piękne!!! Powodzenia na kiermaszu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pomysł z solą jest świetny, przepiękne wianki :)

    OdpowiedzUsuń