Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dekoracje świąteczne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dekoracje świąteczne. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 14 listopada 2016

wyniki i choinki


Witajcie wieczorową porą.
Przynoszę wyniki konkursu.
Ogłaszam, że nową właścicielką wianka jest , 
MIRIAM NOWAK
która wzięła udział w tej fejsbukowej wersji.

Serdecznie dziękuję wszystkim za udział i zapraszam ponownie!

Przy okazji zawołam Was do PaperConcept blog:
 na którym znajdziecie moją propozycję świątecznej dekoracji.



świąteczna dekoracjachoinki origami


 Ściskam mocno
i pozdrawiam ciepło <3


poniedziałek, 30 listopada 2015

wianki świąteczne część 1


Kilka świątecznych wianków...
Zapraszam serdecznie na FB, tam prawie codziennie świeże, wiankowe dostawy :)






moje pierwsze próby ozdabiania wianków z żywych gałązek





z drobnych, olszynowych szyszek




 i na koniec taki wesoły, czapkowy akcent :)





Życzę Wam wspaniałego grudnia!



 

piątek, 2 stycznia 2015

noworoczny rożek

Kupiłam w empiku kilka takich lnianych rożków, nie bardzo wiedząc, co z nimi zrobię. W domu przypomniałam sobie o skrawkach od znajomej krawcowej, o których pisałam tutaj i obszyłam nimi rożek. Efekt nie do końca mnie zadowala. Wydaje mi się, że koronka powinna być w odcieniu kremowym, a nie śnieżnobiała. Będę próbować inaczej go ozdobić, ponieważ bardzo spodobała mi się ta forma dekoracji :) 







Pozdrawiam Was cieplutko!

środa, 19 listopada 2014

inny

Dowiedziawszy się o pewnym lokalnym przedsiębiorcy, który wyplata brzozowe wianki, aż podskoczyłam z radości. Pomyślałam, że zakup kilku gotowych podkładów zaoszczędzi mi czasu, który ostatnio jest nieubłagany. Na spotkanie zabrałam ze sobą swój, dla porównania. Kiedy na miejscu zobaczyłam taki zawijany przytkało mnie i stwierdziłam, że nie bardzo wiem co z nim zrobić. Przyjechałam do domu przerażona, bo już nastawiłam się tylko na dekorowanie gotowych podkładów. Od razu wyjęłam ozdoby i zaczęłam przykładać to tak, to inaczej. Nic z tego nie wychodziło, niestety! W końcu rzuciłam wszystko w kąt i zabrałam się do innych spraw. Nie czekałam długo, pomysł przyszedł sam :)