poniedziałek, 26 maja 2014

sezon na suszone rośliny/season on dried plants

Sezon kwiatowy rozpoczął się już na dobre. Dookoła mnóstwo pięknych, kolorowych i pachnących roślin. Zachęcam do skorzystania z tej oferty natury! Warto! Z suszonych roślin można wyczarować karty okazjonalne, obrazki, zakładki... można je przyklejać na papier do pakowania prezentów, ozdabiać notesy a nawet robić biżuterię :P - zastosowanie mają ogromne... no i przypominają nam wspaniałe, letnie chwile :)

Wystarczy zerwać je w ciepły, słoneczny dzień, w godzinach południowych, obłożyć papierem (bibułą gładką lub papierem śniadaniowym) i wsadzić do grubej książki, od czasu do czasu zaglądając do środka i przekładając je na drugą stronę. Będą potrzebowały kilku tygodni, żeby otrzymały status suszonych.

Ja już od pierwszych kwiatów rozpoczęłam sezon na suszenie. W tym roku zbieram mniej, ponieważ mam jeszcze zapasy z zeszłych lat, które wyglądają całkiem nieźle. Rośliny suszę najczęściej w grubej książce (świetnie nadaje się tu stara encyklopedia, książka telefoniczna lub gruby słownik). Oczywiście trzeba zadbać o to, żeby jej nie zniszczyć (rośliny puszczają soki), więc dodatkowo można włożyć je w kartki starej gazety. W tym roku testuję również prasę domowej roboty, złożoną z dwóch desek skręcanych długimi śrubami :P Jak dotąd spisuje się dobrze, chociaż denerwuje mnie to zakręcanie i odkręcanie :D




to moja prasa :)



Rośliny wkładamy w papier i umieszczamy w książce lub prasie. Tutaj kwiaty rododendronu, który bardzo dobrze zachowuje swój kolor podczas suszenia, a egzotyczne kwiaty wyglądają niesamowicie :)




iryski, których jeszcze nie suszyłam... 




tak wyglądają rośliny przed suszeniem i po






Pozdrawiam Was!

piątek, 23 maja 2014

tęczowa girlanda/rainbow garland

Jest bardzo ciepła noc...  za oknem rechoczą żaby...
a ja składam żurawie z papieru.
Mówią, że jak złoży się ich tysiąc, to spełni się marzenie :) 
ale mnie jeszcze daleko do tysiąca :P Żuraw w japońskiej kulturze jest symbolem szczęścia, zdrowia i pokoju, więc zafundowałam sobie te symboliczne wartości
w pokoju :D w postaci kolorowej girlandy :D

 

 


Girlandę zgłaszam na wyzwanie u Diany :)

piątek, 16 maja 2014

big rose

Kiedyś robiłam więcej kwiatów z bibuły, zbiorę je kiedyś i pokażę :P Takie róże powstały już cztery, w różnych kolorach. Bardzo się ucieszyłam, kiedy w swoich szpargałach odnalazłam wycięte płatki w takim kolorze :) 
Kwiat jest praco- i czasochłonny, choć wydaje się łatwy i szybki do zrobienia, ale warto, bo efekt jest powalający :P Tutorial bardzo łatwo znajdziecie w sieci... 
i prezent na Dzień Mamy gotowy!
Kolory idealnie wpasowały się w temat majowego wyzwania u Diany :)




Pozdrawiam Was cieplutko!

poniedziałek, 12 maja 2014

najważniejszy wianek tym roku :)

Komunia Zosi minęła :P Najbardziej stresowałam się tym, czy uda mi się dopasować wianek do buźki i czy - najważniejsze - będzie Jej się podobał. Szlo nerwowo, ale podczas pracy (w połowie wianka) przyszła do mnie moja chrześnica i z ogromną euforią w głosie zapytała: "Ciocia, jak Ty to robisz??? Ty masz jakiś wzór w głowie???" 
I już wiedziałam, że jest dobrze :D


 





środa, 7 maja 2014

amor amor :D

Wczoraj byłam na targu... gwar, kolor, mnóstwo ludzi, mnóstwo różnych sytuacji, 
w tle słychać: "Dzień dobry!", "Cześć!", "ile to?", "najlepsze" 
...w myślach byłam już w domu i robiłam zdjęcia :P 
...aż tu nagle, wyrasta przede mną pan z dwoma flakonikami perfum w ręku 
i zachwala zapachy. Ja do niego: Nie, dziękuję! 
"To chociaż na szczęście! Amor Amor!" (jakkolwiek to brzmi :D) - odparł. 
Zaskoczył mnie :D - odsłoniłam nadgarstek i lekka mgiełka osiadła na nim... 
Niestety, zapach nie należał do moich ulubionych :(
Wolę obłędny zapach konwalii, które właśnie zaczynają kwitnąć :)







niedziela, 4 maja 2014

elegancki wianek :)/elegant wreath :)


Długo zbierałam się do tego wianka, ostatnio bardzo podoba mi się granatowy. 
Kiedy już przygotowałam i zgromadziłam wszystkie potrzebne elementy, zabrakło zapału do zrobienia wianka ...trochę się zmusiłam i powstało coś takiego 
...czuję niedosyt...