jedno zdjęcie - wspomnienie na całe życie
Fotografie mają dla mnie ogromne znaczenie. Uwielbiam je robić i oglądać. Zauważyłam, że właściwie za każdym razem te same zdjęcia oglądam inaczej. Mam inne przemyślenia, zauważam szczegóły, których nie widziałam wcześniej, albo w ogóle dane zdjęcie nabiera zupełnie innego wymiaru niż do tej pory. Też tak macie?
Kilka ostatnich lat obfitowało dla mnie w uroczystości ślubno-weselne. Nie było mowy, żebym nie zabrała
ze sobą aparatu. Wybrałam spośród zdjęć takie, na których nie widać twarzy :) Tutaj ważniejsze jest to,
co się dzieje w danym momencie.
Ciekawa jestem, czy ktoś z moich znajomych rozpoznał by swoje nogi albo sylwetkę w nietypowej pozycji?
:D
Ale super zdjęcia, ostatnie najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNo tak ... jakby to ująć uroczystości weselne "inaczej". To pierwsze i drugie - super :))
OdpowiedzUsuńFajowe są :)
OdpowiedzUsuńMam tak, mam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, M.
Fajne ujęcia ;)
OdpowiedzUsuńTeż zabieram aparat ze sobą i próbuję uchwycić emocje w danej sytuacji :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne! :)
OdpowiedzUsuń