Pierwszy raz od bardzo dawna, coś (TA RAMKA) wzbudziło we mnie tak silny impuls posiadania. Nie należę
do księżniczek, które muszą wszystko mieć. Potrafię poskromić pierwsze emocje, potrafię przemyśleć,
dać sobie czas. Zdarza się, że odpuszczam, bo człowiek nie musi mieć wszystkiego.
Ale ta ramka nie należała do tej grupy :)
Przyszła jeszcze przed świętami, w piątek. Odpakowałam, nacieszyłam się widokiem i schowałam do pudełka.
W wolnych chwilach myślałam, planowałam, projektowałam i biegałam do pracowni sprawdzać dostępne materiały. Już nie mogłam się doczekać! Po świętach musiałam dokończyć kilka zamówień...
Przyszedł w końcu ten wyczekiwany czas. Skupiona zasiadłam do pracy. Wyłączyłam telefon i zamknęłam drzwi. Kilka godzin upłynęło nie wiadomo kiedy. Pochłonęło mnie bez reszty.
Jest inna niż wszystkie. Na żywo zrobiła na mnie jeszcze większe wrażenie niż na zdjęciach. Można wybrać
jej wielkość, kształt, kolor i tło: http://www.awconcept.pl/ No właśnie, to tło zaskoczyło mnie najbardziej. Zamszopodobna tkanina sprawia, że każdy projekt staje się bardziej miękki, przyjemny, a w przypadku mojego pomysłu bardziej romantyczny. Film instruktażowy, jak dostać się do wnętrza, jest dostępny tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=ULVF59nEG7w, jednak bez żadnego problemu udało mi się zrobić to bez instrukcji. Wszystkie elementy doskonale do siebie pasują. Widać niesamowitą precyzję wykonania.
Kopuła wykonana jest ze szkła akrylowego więc nie ma ryzyka, że się potłucze. Trzeba jednak uważać,
żeby się nie porysowała. Ramka zbudowana jest z aluminium, dobrze współgra z akrylowym środkiem.
Wbrew pozorom jest bardzo lekka, dzięki temu mamy więcej możliwości zawieszenia.
Ramkę można zawiesić na haczyku, który jest w komplecie, ale ja skorzystałam z dostępnych na rynku plastrów.
To idealne rozwiązanie, jeśli chcemy wyeksponować coś przestrzennego i jednocześnie nie chcemy, żeby osiadał na tym kurz. Ramka dość dużo kosztuje, ale uważam, że za pomysł i dobry produkt trzeba dobrze zapłacić.
Ja wyeksponowałam suszone róże...
Szczerze polecam! To przepiękne uzupełnienie każdego wnętrza i możliwość przechowania najcenniejszych pamiątek.
Miłego tygodnia,
Magda
Takiej ramki jeszcze nie widziałam ale robi wrażenie. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńWow rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa! A Twoja Magda, różana - śliczna!
OdpowiedzUsuń:)
Coś wspaniałego! Widziałam już kiedyś takie ramki w sieci, ale nie sądziłam, że można je gdzieś u nas dostać. Róże są przepięknie wyeksponowane :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, nawet nie wiedziałam o istnieniu czegoś takiego, rzeczywiście jest idealna do eksponowania prac przestrzennych :) a róże w tym sa super, musze to przemyśleć bo robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
ot ciekawostka, i ciekawa aranżacja :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę! Piękna nowinka!!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę. Pomysł z różyczkami - świetny :)
OdpowiedzUsuńCudo!:)
OdpowiedzUsuńO tak, to rzecz z takich, których człowiek musi mieć. Przecudownie wygląda twoja różana wersja, bardzo romantyczna i delikatna. :D
OdpowiedzUsuńRewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńCudowna😊 robi wrażenie, pierwszy raz widzę taką ramkę,Twoja różana kompozycja jest czarująca🤗
OdpowiedzUsuń