Dwa, albo trzy lata temu, odkryłam moją ulubioną miksturę = klej + krochmal i powstało takie jajo :)Właściwie to było ich trochę więcej, ale rozeszły się :)
To wersja testowa - zachowałam to jedno, żeby sprawdzić ile wytrzyma taka mieszanka po wyschnięciu. Na razie dobrze jej idzie!
świetne!
OdpowiedzUsuńdzisiaj zrobiłabym inne :) ale dzięki! pozdrawiam!
Usuńsuper jajo Próbowałam robić tą metodą bombki ale coś mi nie wyszło i na razie nie próbuje
OdpowiedzUsuńpewnie w końcu się uda - życzę Ci powodzenia!
Usuńtrzymam kciuki za tęczowe motylki Twoje :)
OdpowiedzUsuńdzięki za wsparcie! pozdrawiam!
UsuńSuper!
OdpowiedzUsuńNo jajo jajem, ale jakie motyle!! Cudne:)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmoje ulubione motyle :)
UsuńFantastyczne są te motylki, bardzo mi się podoba ta aranżacja :)
OdpowiedzUsuńwszystko razem bardzo delikatne i ulotne :)) zdolna jesteś ;))
OdpowiedzUsuńuściski!
dzięki, również ściskam!
UsuńJaja fajne, ale najlepsze te motylkiem! Cudne!
OdpowiedzUsuńwidzę, że motylki robią furorę :D dzięki! :D
UsuńŚwietna ta motylkowa tęcza!
OdpowiedzUsuńWitam w Szufladowym wyzwaniu.
dziękuję, bardzo mi miło :)
UsuńBardzo fajne jajo :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSą świetne!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuń