środa, 18 czerwca 2014

photo challenge No8 BOOK

Oprócz czytania i oglądania książka to stały element dekoracyjny mojego otoczenia, właściwie od urodzenia :P
Musi być blisko!

to zdjęcie zgłaszam na wyzwanie



a to najnowsza zakładka z suszonych kwiatków :)






21 komentarzy :

  1. Zdjęcie jest cudne! A zakładka - po prostu zjawisko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcie, a także kompozycja kwiatowa jest przepiękna. Sezon na kwiaty trwa, więc może i ja coś skomponuję:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki! zachęcam, suszenie kwiatów nic nie kosztuje, a one dają mnóstwo możliwości :)

      Usuń
  3. i to na papierze w grube linie z marginesem... eh, nostalgia... taki wspomnieniowy powrót do szkolnej ławy... ;D
    książki łykam - a jakże - hurtowo, a jakże... zakładki muszą być z żelaza, inne wymiękają... ;)
    Twoje to dla mnie raczej w ramkę i podziwiać... :* bo jest co...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tam zawsze wychodzę z założenia, że nic nie może wiecznie trwać :P jak się zniszczy, to zrobię nową, a poza tym, nudno byłoby mieć ciągle taką samą :P

      Usuń
  4. W pierwszej chwili myślałam, że to decoupage :)
    Nie wiedziałam, że kwiatki tak ładnie się zasuszą. Zabezpieczałaś jakoś kwiatki, np. lakierem??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wszystkie da się tak zasuszyć i trzeba próbować gdzie im najlepiej. Mogę już powiedzieć, że ta moja ręcznie zrobiona prasa, jest lepsza niż książka do suszenia, ale nie wiem dlaczego, może rośliny mają lepszą wentylację... trudno powiedzieć. Zauważyłam, że kwiaty lepiej zachowują swoje barwy :) niczym nie zabezpieczałam roślin :)

      Usuń
  5. Zakładka piękna i nietypowa. Bardzo mi się podoba, tak jak zdjęcie na wyzwanie.

    Pozdrawia
    Karolina z zyj-kochaj-tworz.blospot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. i ja jestem pod wrażeniem całej książkowo- zakładkowej sesji:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niezły stosik ;) Fajne zdjęcie i przecudna zakładka!

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie też książki są zawsze pod ręką - mole książkowe tak już mają :)
    pozdrawiam i zapraszam na konkurs fotograficzny na moim blogu
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaka piękna zakładka :) uwielbiam polne kwiaty

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowna ta zakładka , a czy zabezpieczasz czymś roslinki ,żeby podczas używania się nie "psuły "

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie zabezpieczam. Staram się dokładnie przykleić każdą część rośliny, mimo to zdarza się, że jakiś kawałek się ukruszy. Taki urok suszonych roślin :)

      Usuń
    2. dzięki za informację ,zatem trzeba se z nią delikatnie obchodzić ;) ona jest cudowna !

      Usuń