poniedziałek, 15 września 2014

kaboszon #2/cabochon #2

Obiecałam, że będzie więcej kaboszonów :) Tym razem zamknęłam w nim jaskra polnego.

Miłego odbioru!






11 komentarzy :

  1. Kolejna śliczna błyskotka, cudny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskie! A skąd takie wziąć, a skąd?? Bym sobie Ziutę zaklęła w szkiełko...;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po prostu cudne ja nie wiem co powiedzieć. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dość, że piękne - to jeszcze znasz ich nazwy.....

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładny, kojarzy mi się z polną łąką

    OdpowiedzUsuń
  6. jeszcze nie zdążyłam napatrzeć się na lawendowe serducha, a tu już druga żółć na tapecie... tak dalej - naszyjniki są superaśne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. :) podoba się :) !!!, ja jeszcze zauważyłam druga cześć planu zdjęcia ta przypaloną książeczkę ...wow :) !!!kochana-pomysł super, wykonanie też !!!...

    OdpowiedzUsuń