Ostatnio szaleństwo na punkcie białych dyń. Nie będę ukrywać, że mnie też urzekły :) Moje dyniowe zakupy miały nastąpić już tydzień temu, ale niestety, nie udało się :( ...dlatego postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce :P i tak powstały białe, a właściwie kremowe dynie, które od razu widziałam w wianku na szarej, brzozowej bazie ...i moja ulubiona pajęczynka, która dodaje tajemniczości całej kompozycji...
Życzę weny, bo moja gdzieś czmychnęła :P
A może do Was?
Idę zobaczyć...
No to mnie zatkało kompletnie - białe dyńki owszem, cudo, ale cała ta kompozycja i w dodatku pajęczyny (!!!) to mistrzostwo świata po prostu :) Jeśli tak wygląda brak weny to nie fair, ja też tak chcę :)))
OdpowiedzUsuńTo jest jeszcze zanim zwiała... brak weny u mnie objawia się między innymi wścieklizną - wszyscy uciekają, właśnie przegoniłam męża :P nie chciałabyś tak :D:D
UsuńHehe ja mam taką wściekliznę jak mam wenę ale nie mogę jej wykorzystać (w jakikolwiek sposób) :) Wianek oczywiście obłędny... :)
UsuńCudna kompozycja, ta pajęczyna dodaje jej nieco nostalgicznego charakteru.
OdpowiedzUsuńśliczna jesienna propozycja, ni o fotki zrobione w super pasującym klimacie...podziwiam....
OdpowiedzUsuńprawie spadłam ze schodów (to drzwi do starego spichlerza mojego dziadka) podczas tej sesji :P dzięki za miłe słowa
UsuńBiała dynia? Gdzie to można kupić? Pierwsze słyszę i pierwsze widzę. Śliczny wianek, pajęczynka cudowna
OdpowiedzUsuńmusisz szukać gdzieś na rynkach warzywnych, jarmarkach albo dowiedzieć się, czy w okolicy ktoś nie uprawia :) czasami tak jest, że szuka się daleko, a okazuje się blisko :) powodzenia!
Usuńprzepięknie wykonałaś ten wianek. Jak ja ci zazdroszczę tej białej dyni, u siebie nigdzie nie znalazłam:)
OdpowiedzUsuńta jest suszona i pomalowana farbami akrylowymi i powleczona lakierem :P W weekend wybieram się na Bronisze pod Warszawę - mam nadzieję, że uda mi się tam kupić.
UsuńTwoja wena uciekła???Pfffffffffffffff!!!!!!!!!!!!! CUDEŃKO!
OdpowiedzUsuńno zwiała mi :P
Usuńpiękne to białe maleństwo, ja tam idę szukac nasion, zasieję i będzie :-)
OdpowiedzUsuńwspaniałe cudności tu umieściłaś
I to jest dobra myśl, ja też tak zrobię na przyszły sezon :) dziękuję!
Usuńże Ty nie masz weny?! łosz, matko...! ja tu za Tobą nie nadążam, a Ty mówisz, ze weny nie masz?! i pewnie nie zdradzisż, skąd Ci ta pajęczynka? ;)
OdpowiedzUsuńkupiłam w zeszłym roku na allegro aż 2 paczki, które wystarczą mi chyba do końca życia :D wpisz pajęczyna w wyszukiwarkę allegro i wyskoczy cała masa produktów. teraz nowość - również w kolorze czarnym :P i jeszcze jedno - kiedyś mnie prosiłaś o nazwę takiego szarego "sianka", które dodawałam do wielkanocnych wianków - znalazłam nazwę - Tillandsia naturalna :) Buziaki!
UsuńPiękny efekt braku weny :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwie jesienny wianek, piękny ;)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńWow! Bajeczny wianek! Pajęczyna jest boska!!!!
OdpowiedzUsuńniewątpliwie boska :) dziękuję!
UsuńPierwszy raz widzę i słyszę o sztucznej pajęczynie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Ps. Piękny wianek
dziękuję za miłe słowa!
UsuńJak dla mnie same nowości - sztuczna delikatna pajęczyna, białe dynie. A wszystko tak pięknie skomponowałaś :) A te zdjęcia - mistrzostwo świata!
OdpowiedzUsuńJa też nie słyszałam o białych dyniach, ani sztucznej pajęczynie! Wszystko cudnie wygląda, nie zdradza braku weny, wręcz przeciwnie! :)
OdpowiedzUsuńcudowności!! efekt jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńI tu sie nadaje powiedzenie zatkało kakao . Jest on po prostu zajechanie fajny. Super po prostu perfekcyjne wykonanie dynie cudowne zresztą cały jest ekstra. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny wianek , fajny pomysł na utrwalenie dyń . Na wiosnę też będę szukać nasion białej dyni . Wyobraźnia już zaczęła działać są pomysły jak je wykorzystać. Pozdrawiam jak znajdziesz czas zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że zainspirowałam :) dziękuję za miłe słowa!
UsuńPiękna kompozycja, oddająca w całości urok jesiennych dni :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńpajęczynka, skąd takie cudo???? :)
OdpowiedzUsuńna allegro sprzedają :)
Usuń